mam w ustach dziwna wydzieline jest to substancja galalerowata a stalo sie to tak ze pare dni temu na jezyku pokazaly mi sie straszne borchle poszedlem do lekarza rodzinnego on nie wiedzial co to jest ale przepisal mi kontrolnie leki i pomoglo wszystko opadlo tylko ze wczesniej zostawilo jakas wydzieline ja chcialem ja usunac i nie moge trzyma sie niesamowicie moje pytanie to takie czy moze ktos mial z tym przypadek i doradzi by mi co robic jak sie tego pozbyc nie jest tego duzo ale nie mozna chwycic moze sa jakies srodki prosze o pomoc