Od jakiegoś czasu na białych ramach okien PCV zaczął pojawiać się czarny nalot, wyglądający jak sadza, którą ciężko jest zmyć. To samo działo się z firanami, są całe szare od tego, a u góry wręcz czarne i nie da się tego doprać w zwykłym praniu. Od wczoraj każdy z mieszkańców ma od środka czarny nos, zresztą ten osad, czy jak to tam nazwać jest niemal na każdym przedmiocie, na telewizorze mojej Babci, która nałogowo pali papierosy robione z cygara i na wielu innych. A po wczorajszym przesiadywaniu na laptopie, którego trzymałem na białym biurku, przy bocznym wywiewniku również zauważyłem czarną sadzę na biurku, którą było ciężko usunąć detergentami. Co to może być ? Ze wszystkich mieszkańców, palą tylko trzy osoby i wszyscy mieli w środku czarne nosy wraz z osobami niepalącymi. Co z tym zrobić ?
Czy to może być sprawka tych nieszczęsnych papierosów, robionych z cygara, bo dodam, że wcześniej tego nie mieliśmy, tylko od jakiegoś tygodnia wszystko się zaczęło.