Witam,
Od ponad roku mam bulimię, wcześniej nie wpływalo to na moją psychikę. Dopiero jakiś miesiąc temu dostałam pierwszego ataku panik, serce zaczęło mi mocniej bić, duszności, strach, rano budziłam sie cała spocona. Potem miałam problemy z zasnięciem bo bałam się że już się nie obudzę. Od tego czasu stan sie powtórzył w tym tygodniu, tylko tym razem wyglądało to dużo gorzej, bo dodatkowo zaczęłam się trząść. Jak mam sobie radzić z bulimią, czy to oznacza że nie wyleczę tego do końca? Myślałam że jest to już za mną, ale teraz zaczęłam mieć inne problemy jak wyżej Boję się że moja choroba znów powróci i się pogłębi. Czy psycholog mi pomoze uporac sie z moim problemem? Na poczatku chodziłam i mi pomogło, ale w tej sytuacji nie wiem czy nie powinnam iść do lekarza psychiatry. Prosze o pomoc, za wszelkie porady z góry dziękuję.,.