Przepraszam z góry, jeśli taki wątek już był. Mam taki problem, że mam 20 lat, a ludzie przeważnie dają mi 13-14, kiedy mówię, ile mam naprawdę, to nikt mi nie wierzy. Jeśli mam po prostu takie geny, to trudno, ale boję się, że to może być jakaś choroba, czy też zaburzenia hormonalne, ostatnio spędza mi to sen z powiek. Bardzo proszę o odpowiedź, jakieś rady, cokolwiek. Będę bardzo wdzięczna.
Dodam jeszcze, że nie mam objawów nadczynności ani niedoczynności tarczycy, jedyne co zauważyłam to znaczy spadek zdolności intelektualnych oraz duże problemy z koncentracją (zaczęło się to mniej więcej 2 lata temu). Poza tym wszystko jest chyba w porządku, nie mam zaburzeń miesiączkowania, napadów zimna ani gorąca, ciągłego zmęczenia także nie odczuwam.
Bardzo proszę o pomoc. Z gory dziękuję.