Mam 24 lata, od 1,5 roku mam problem z ilością oddawanego moczu - moczu z miesiąca na miesiąc jest coraz mniej. Są okresy lepsze i gorsze ale ogólna tendencja jest taka że wydalam coraz mniej moczu. Robiłem kilkakrotnie badania krwi i moczu które nie wykazały żadnych nieprawidłowości, ostatnio w moczu wyszły pasma śluzu ale nic ponad to niepokojącego. Dwukrotnie byłem u lekarza urologa który na podstawie badania usg i analizy badań krwi i moczu twierdzi że nerki działają prawidłowo Przy okazji badania prostaty przez odbyt stwierdził zapalenie prostaty na co dostałem lek i mam zgłosić się niedługo na kontrolę. Lekarze traktują mnie trochę jak symulanta lub kogoś kto koniecznie szuka choroby Dodam że od około roku miewam obrzęki stóp w okolicach śródstopia jednak nie są one jakieś wielkie, rano często pojawiają się lekkie worki pod oczami. Żeby w ogóle wydalać mocz piję dużo wody mineralnej, mam wrażenie że gdybym pił tyle co przeciętny człowiek mocz by się zatrzymał. Może ktoś z Was miał podobny problem lub wie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy. Znalazłem informację że hormon wazopresyna może powodować podobne problemy ale nie jestem lekarzem....