Witam
Mam 35 lat, jak miałam ok 18l. lat zemdlałam w kościele. Od tego czasu ciągle mam lęki i obawy , że zemdleję.
Jak jestem z partnerem to trzymam go za rękę i czuje się lepiej ,ale jak jestem sama muszę , często wychodzić na zewnątrz albo podpieram z tyłu ścianę bo mam te okropne lęki. Najgorsze , że bliscy tego nie za bardzo rozumieją i myślą chyba , że zmyślam albo opowiadam głupoty.
Czy są na to jakieś tabletki abym mogła tak jak kiedyś dobrze się czuć i normalnie chodzić do kościoła bez żadnych obaw???
Dziękuję z góry za odpowiedź
.