Na początku coś o mnie: 22 lat, lekka nadwaga + podwyższone ciśnienie. Nie pijący i nie palący nie wspomne o innych używkach. Odżywiam się dość zdrowo mniej regularnie. Jest elektro-serwisantem praca dostarcza dużo wysiłku fizycznego.
Sporadycznie odczuwam ból z prawej strony klatki piersiowej, lecz obawia mnie co innego: Tak co pół roku podczas snu zaczyna płonąć klatka piersiowa, towarzyszy temu impusl biegnący do mózgu, nie czuje przytym bólu lecz spory lęk. Na tyle spory, że później boje się zasnąć. Gdy zamykam oczy momentalnie czuje przepływanie krwi w żyłach i dostaje uderzenis ciepła.
Nie badałem jeszcze pod kątem serca z racji braku czasu, jednak nie mam pewności czy to dolegliwość kardiologiczna