Witam.
Przechodząc od razu do tematu, mam do leczenie prawie wszystkie zęby, większą i mniejszą winę ponosi za to fakt, ze będąc małym pyrpeciem spędziłem w szpitalu pierwsze 3 lata swojego życia, kiedy zdiagnozowali u mnie białaczkę i szprycowali masą leków i innych świństw. Zęby to moja pieta achillesowa, co jeden naprawie, psuje sie drugi. Dlatego chciałem się dowiedzieć, czy jest możliwość wyleczenia wszystkich, bać większości zębów pod narkoza za jednym zamachem. I oczywiście jakie mniej więcej jakie będą koszta takiego przedsięwzięcia.
pozdrawiam
Patryk.