Witam serdecznie. Jak w temacie problem tkwi w leczeniu kanalowym a dokladnie w komplikacjach jakie wystepuja. Moja malzonka od okolo 2 miesiecy leczy górną trójkę kanalowo. Potym jak pani stomatolog przepchala korzen i zaklejila zeba zaczelo z dnia na dzien coraz bardziej bolec. Po kolejnej wizycie p.stomatolog powtorzyla czyszczenie korzenia ( nie jestem pewien jak to sie fachowo nazywa) pozostawila zab otwarty do kolejnej wizyty. Podczas nastepnej wizyty zakleila zab i kazala sie zglosic gdy beda jakies zmiany. Dlugo nie trzeba bylo czekac bo po paru dniach ból sie zwiększył i powstala opuchlizna na twarzy podchodzaca aż pod oko po stronie chorego zeba. Pani stomatolog stwierdzila ropne zapalenie i dala antybiotyk. Po paru dniech wszystko sie unormowalo do momentu kolejnej wizyty. Wczoraj zab zostal ponownie zaklejony i małzonka zostala poinformowana że jesli sytuacja sie powtorzy to bedzie konieczne nacinanie chirurgiczne dziasla w celu jakiegos czyszczenia. Dzis zaczela poraz kolejny powstawac opuchlizna. Moje pytanie jest nastepujace. Czy taka sytuacja jest normalna ze za karzdym razem gdy zab jest zaklejany powstaje bol i opuchlizna. I czy taki zabieg nacinania dziasla moze byc wykonywany poprzez stomatologa w gabineci, czy konieczna jest wizyta u chirurga szczekowego. Prosze o jakas porade poniewaz przeraza mnie to iz nie moge jej pomodz w bolu. I do tego sam nie jestem pewien czy to leczenie jakie prowadzi ta panimstomatolog jest prawidlowe. Bo wedlug mnie trwa to zbyt dlugo a do tego mam podejrzenia ze cos tu zostalo zle wykonane.