Witam, moim problemem jest wada wzroku, nieduża po -1 krótkowzroczności i -0,75 astygmatyzmu. Jednak bez okularów nie potrafię wytrzymać dłużej niż 10 minut, od razu pojawia się ból głowy i oczywiście dyskomfort niedowidzenia na dalszej odległości. Zaczęłam zastanawiać się nad laserową korekcją wzroku, zakwalifikowano mnie do zabiegu LASEK lub EBK, przy czym Pani Doktor bardziej w moim przypadku polecała EBK. Ja jednak mam wiele wątpliwości czy warto jest ryzykować przy niewielkiej wadzie wzroku i czy jest to duże ryzyko? Z góry dziękuję za odpowiedź.