Witam,
planuję zmienić swoją dietę w nabliższym czasiem, jednakże zauważyłem, że np. w szpinaku, który będę dość często jadał znajduje się sporo kwasu szczawiowego. Przechodząc do sedna, nie obawiam się tego, iż owy kwas łączy się z wapniem i magnezem i go wypłukuje z organizmu, a tego, że związek powstały po połączeniu wapnia z tym kwasem jest praktycznie nierozpuszczalny i zalega w nerkach, dając objawy kamicy nerkowej. Szukałem możliwie jak najwięcej informacji na ten temat i dowiedziałem się, że szczawian magnezu jest w miarę rozpuszczalny.
Więc czy można by zastosować dodatkową suplementację magnezem w czasie przyjmowania pokarmu bogatego w kwas szczawiowy, aby tworzyły się szczawiany magnezu zamiast wapnia?
#edit.
Ups, chyba powinienem był napisać ten temat w forum dietetycznym, wybaczcie.