Mam problem. Plastry evra stosuję dopiero drugi miesiąc. W pierwszym miesiącu dostałam plamienia w czasie przyjmowania pierwszego plastra ale potem się unormowało i miałam "zwykły" okres po odklejeniu trzeciego plastra.
Natomiast teraz już przyjmując drugie opakowanie, ostatni (trzeci plaster) przykleiłam na udzie (wcześniej robiłam to na ramieniu ale zaczęły mnie odparzać). Właśnie ten trzeci plaster powinnam więc zdjąć w przyszły poniedziałek (19.11.2018). Wówczas po kilku dniach powinnam dostać okres. Problem polega na tym, że okres dostałam dzisiaj i wygląda to zupełnie tak jakby poniedziałkowy plaster przyklejony na udzie się nie przyjął i dostałam okres... <
Nie wiem co dalej robić (mój ginekolog już nie przyjmuje o czym dowiedzialam sie dziś, a do pozostałych terminy są na chwilę obecną nieosiągalne). Pytanie wygląda nastepująco: powinnam zdjąć obecny plaster i potraktować to jako okres i nowy nałożyć w poniedziałek? Czy trzymać plaster do poniedziałku i dopiero go odkleć i zastosować tygodniową przerwę?