Witam,
Proszę o pomoc, od jakiegoś roku mam małą czerwoną krostkę z boku języka przy gardle> jest ona miękka nie rośnie nie znika i nie boli, nic z niej nie wycieka itp.
Jakieś dwa tygodnie temu byłem u Laryngologa i pani nic nie stwierdziła usłyszałem tylko że no nie powinno być tu takiego czegoś i tyle,oglądała język i powiedziała że żadnych innych zmian tu nie widzi. Gdyby coś zaczęło się dziać typu że zaczyna rosnąć wtedy mamy się martwić, ale nie uspokoiło mnie to i dalej się zadręczam. Została mi przepisana maść Solcoseryl i tyle. Po dwóch tygodniach stosowania maści nic się prawie nie zmieniło no może troszkę zmalała ta krosta ale nadal jest.
Czy ktoś mi pomoże co mam zrobić dalej ? Czy może z tego zrobić się coś poważniejszego ? ( oby nie ) proszę pomoc!!!