Przed wczoraj w parku podnosilismy wlasny ciezar ciala z kolegami, ale robilismy to na maszynie w pozycji przeciwnej do maszyny na ktorej powinismy robic cos innego, nagle podnosze swoj ciezar ciala i cos mi strzelilo, patrze i chyba jeden z kregow szyjnych wbil sie do srodka, bylem juz dwa razy w szpitalu a oni mowia ze nic mi nie bedzie, ale to mnie boli, jak mnie to zaczyna bolec moje cialo staje sie bardziej cieple, uczucie jak milion igielek malych wbijanych w szyje, nie raz nawet i w kazda czesc mojego ciala.
Nie wiem co mam robic, nie raz czuje tez ze mi drentwieje cialo, mam prawie 19 lat, ale jak jak narazie nie mam wiekszych boli.
I chce sie dowiedziec co to jest, przepraszam ze tak chaotycznie napisalem.
Mowie z gory ze kreg ktory wszedl lub sie przesunal jest to kreg C4