mam problem ,dzisiaj po 3 tygodniach przerwy od gry w piłkę nożna ( pęknięcie podstawi paliczka w palcu u reki ) spotkałem sie z kolegami i postrzelaliśmy i pograliśmy ,na koniec stanąłem na bramce po przy 5 strzale chciałem sie rzucić w moje prawo i nagle noga mi została a ja ciężarem poszedłem w prawo ,od razu poczułem ogromy ból w kostce ogromy jakoś sam padłem na ziemie ,nie mogłem wgl ruszyć kostka noga bolała ,przez 5 minut leżałem na ziemi po 5 minutach doczołgałem sie do trybun ,paczę na kostce nic nie ma ,wygląda normalnie chce rączyc nią i od razu ból ,przy pomocy kolegów doszedłem do domu ,ale dalej boli ,nogę muszę mieć przekręconą na prawo bo jak wyprostuje to od razu mi sie zgina noga,ciężar muszę mieć na lewej a kolano przechylone do środka i chodzę tak naprawdę na dużym palcu u nogi ,ale śladów opuchnięcia nie ma chociaż teraz jakaś mała buła sie zrobiła nad kostka ,proszę o pomoc czy iść do szpitala ?