Witam, mojemu tacie wczoraj zostało zoperowany przełyk. Mniej więcej lekarz powiedział mi, że z pekł żylak na przełyku i była w nim również dziura. Płyn dostał się (osierdzia?) i potrzebował natychmiastowej operacji. Pani doktor jest lekko to ujmując nie poważna bo wyjaśniła żone oraz mamie mojego taty, że w tym szpitalu po tej operacji przeżyły tylko dwie osoby. Ja byłem w szoku bo jak byłem przy nim dzisiaj to wszystko wyglądało w porządku. Na OIOM'ie obok na prawdę leżały wraki ludzi a mój tata nawet zważając na to, że jest utrzymywany w śpiączce wygląda tak jakoś dobrze. Próbowałem szukać informacji na ten temat ale nie bardzo wiem jak sprecyzować pytania. Z nerów nie daję mi to spokoju i proszę o szybką odpowiedź na ten temat.