Od kiedy pamiętam miałam kłopoty z jedzeniem były okresy gdy jadłam bardzo dużo i okresy gdy nie jadłam nic . Te drugie były raczej rzadziej . Ostatnimi czasy mam ogromny kłopot z jedzeniem, a właściwie to niejedzeniem . Gdy tylko widzę jedzenie mam odruch wymiotny, niby mam chęć na coś zrobię to ale po pierwszym kęsie aż mnie trzęsie na wymioty, strasznie boli mnie żołądek . Dodam, że lecze sie niedoczynność tarczycy i PCO bez skutku w obu przypadkach od dwóch lat. Nie jestem szczupłą laską ale tez nie wygladam jak wieloryb. Proszę o jakąkolwiek podpowiedź