Temat: Klabax opinie

Witam. Króciutko......po czterech dniach stosowania klabaxu nic mi się nie poprawiało a wręcz doszła biegunka ,brak apetytu , ból brzucha oraz tracę głos (bardzo zachrypłem) do tego przytyka mi uszy. Wystraszyłem się. NIE DLA TEGO pseudo LEKU. Pozdrawiam.

Witam. Króciutko......po czterech dniach stosowania klabaxu nic mi się nie poprawiało a wręcz doszła biegunka ,brak apetytu , ból brzucha oraz tracę głos (bardzo zachrypłem) do tego przytyka mi uszy. Wystraszyłem się. NIE DLA TEGO pseudo LEKU. Pozdrawiam.

Od wczoraj pierwszy raz spotkałam sie z tym antybiotykiem. Jestem raczej osbą stroniąca od leków ale juz3 tygodnie męczy mnie suchy kaszel i nie mogę juz tego znieść. Lekarz przepisał mi 2 x 500 dziennie. Wczoraj po raz pierwszy wzięłam o godz. 11:30 w pracy 500 mg i niestety troche sie przestraszyłam Czułam sie jakoś dziwnie i ten metaliczny posmak. Nie chciałam ryzykować na noc o północy drugiej dawki więc od dzisiaj zmniejszyłam dawkę na 250 i nie czułam już posmaku metalicznego i sie lepiej czuję. Nie wiem tylko czy to podziała na kaszel Pozdrawiam.

Ja mam cały dzień wysypkę - prawie pęcherze na nogach, pośladkach i rękach - swędzi tak, że nie wiadomo co ze sobą zrobić - zdążyłam zażyć dwie tabletki klabax 500 - nie polecam!!!

Musze wszystko absolutnie potwierdzić! Nigdy nie narzekałam na podany mi antybiotyk ale ten to jakaś masakra!. Pierwsza tabletka luzik, druga to juz koszmar!!!! Mdlosci wymioty mega słabość myślałam ze zejdę. Wzywałam pogotowie. Mimo wszystko nie poddałam sie i antybiotyk wzięłam do dzisiaj rano tj w sumie 7 dni. Dzisiaj znowu samopoczucie okropne!!!!! Tego sie nie da opisać!!! Mega słabość mdlosci utrzymujące sie przez cały dzien, suchość potężna jak nigdy w buzi..... piernicze takie dziadostwo!!!!!! Temp przed braniem miałam niższa teraz jest wyższa. Jedyny plus to odrywanie sie przy kaszlu. Dzisiaj wieczorem nie biorę ostatniej tabletki! Szans nie ma!!!! Aaaaa i mega wysokie tętno- 110-115 i problemy ze snem. Jakaś straszna chemia jest w tym leku i organizm jest tym szakalem zatruty stad te reakcje. Nigdy wiecej!!!!!!

Napisal Nie zarejestrowany

Ludzie... ogarnijcie się! TE WSZYSTKIE SKUTKI UBOCZNE OPISANE WYŻEJ TO PRZEZ BRAK OSŁONY !!! osłona przed antybiotykiem jest bardzo ważna!! nikt Państwu w aptece nie powiedział że trzeba brać osłonę? ja biorę klabax 3 dzień, wpierw jem porządny posiłek, potem biorę osłonę, odczekuje pół godziny i łykam antybiotyk i nic się ze mną absolutnie nie dzieje! aż przecieram oczy ze zdumienia jak przeczytałam wszystkie te posty ;o;o naprawdę, MYŚLCIE LUDZIE NICZYM PRZYJMIECIE ANTYBIOTYK!! albo poczytajcie w internecie na temat tych leków i ich stosowania...

Osłona wzięta pol h przed antyb nic kompletnie nie da. Musi byc min 2h przerwy. Każdy z nas osłonowe leki przyjmuje a skutki uboczne jak były tak sa. Probiotyk to nie jest jakos cud swiata i w starciu z potężnymi lekami chemicznymi ktore sa toksyczne szans nie maja. Klabax to kategoria b.silnyvh antybiotyków i powinien byc podawany tylko i wyłącznie w uzasadnionych przypadkach

Kurcze same negatywy o tym antybiotyku a ja biorę drugi dzień i czuje się lepiej.. nie wiem konkretnie co mi dolega bo mój lekarz nie raczył podzielić się ze mną ta informacja :P gorączka 39, "ból wszystkiego" od gałek ocznych przez szyję gardło i na odcinku lędźwiowym kręgosłupa kończąc plus kaszel coraz bardziej mokry. Biorę 500-cetke 2 razy dziennie do tego godzinę wcześniej probiotyk. Biorę na pusty żołądek lub po jedzeniu - samopoczucie identyczne niezależnie od posiłku. Smaki czuje wszystkie, mdłości może minimalne ale to raczej wynika z napadów kaszlu. Na razie -na szczescie- nie obserwuje u siebie niczego negatywnego biorę stale Concor Cor 1,25 (beta blokerek na przyspieszone bicie serca), gorączkę zbijam apapem extra, a gardło znieczulam orofarem max lub gimblaxem - nie zauważyłam jakichkolwiek sensacji w zestawieniu tych leków z klabaxem. Dodam też że nie jestem jakimś antybiotykozerca wręcz przeciwnie staram się w miarę możliwości nie jesc żadnych leków nawet przeciwbólowych.. najwidoczniej mam fart życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia !

Biorę ten lek ,nie polecam nikomu .Po tygodniu zaśmiecania tym paskudztwem organizmu zaczęły występować u mnie objawy uboczne - ból gardła ,okropne bóle głowy ,jednego dnia miałam też gorączkę 38 stopni C .Powinni wycofać ten lek z aptek .Tragedia .

Witam,

Czytam i czytam i trochę zaskakują mnie te opinie - stosuje Klabax na zapalenie górnych dróg oddechowych z osłoną Lactobifid przyjmowaną godzinę po zażyciu antybiotyku. Nie dość że ozdrowiałem to jeszcze nie miałem żadnych opisywanych skutków ubocznych. Przyjmowałem przez 7 dni, po dwóch zaczęło mi się poprawiać po 5-ciu czułem się dobrze a pozostałe dwa dni przyjmowałem profilaktycznie i dlatego że zostały mi 4 tabletki ;-) U mnie było naprawdę ok.

Witam!
Jem lek Klabax od 2 tygodni. Skutki uboczne mnie przerażają.
Początkowo była to tylko drobna wysypka na wrażliwszych miejscach na ciele (mam AZS, toteż miejscami mam bardzo wysuszoną skórę), czasem wystąpiły też nudności i zawroty głowy. Sporadycznie przyspieszone bicie serca.
Dziś, po wzięciu ostatniej tabletki jestem naprawdę przeciwny brania tego leku kiedykolwiek indziej.
Dopadły mnie tzw. dziwne myśli, brak ufności, podejrzliwość. Objawy te oraz wiele innych sprawiają, że podejrzewam u siebie depresję. Mam także niebywale przyspieszone tętno cały dzień, po kilku pomiarach średnia wynosi 110 uderzeń na minutę.
Pragnę zauważyć że zredukowałem dawkę do 250mg na dzień a skutki uboczne dalej się utrzymują. Przez ten lek jestem zmuszony brać leki uspokajające ponieważ nie radzę sobie z tym, jak moje ciało reaguje na ten "specyfik". Odradzam jego przyjmowanie, ponieważ to jak się czułem kiedyś, a jak się czuje teraz to niebo i ziemia.

Witam Biorę KLABAX 500 na zapalenie oskrzeli i zatoki -zostały mi 2 tabletki do końca terapii. Troszkę pomógł,ale zatoki nadal bolą a w klatce piersiowej piszczy Faktycznie objawy są paskudne ,gorzki posmak w buzi ,ból żołądka i wariacje w jelitach -rozwolnienia nie mam .. Osłonowy lek mam DICOFLOR 60 -zaprzyjaźniona Pani aptekarka długo zastanawiała się co mi dać osłonowego bo mam problemy z antybiotykami . Generalnie będę się broniła od zażywania tego antybiotyku .

Brałem odpowiednik, Klabion 2x500 na przewlekłą infekcję.
Wytrzymałem tylko 3 dni. Po 6-ciu pastylkach koszmarny ból brzucha i przełyku. Ból, od którego nie można znaleźć sobie miejsca a łzy same lecą z oczu. Do tego biegunka co akurat było najmniejszym problemem.
Pierwszego dnia ból trwał od 19 do 3 rano. Przeszło i miałem nadzieje, że mam to za sobą. Kolejnego dnia, już po odstawieniu antybiotyku obudził mnie ten sam koszmarny ból. Gniotący, ciągnący, piekący... coś strasznego. Zasnąłem na godzinę ok 5 rano. Dziś rano cudem dostałem się do gastrologa. Przepisał dodatkowe osłony oraz probiotyk. Za 10 dni gastroskopia gdyż jest podejrzenie uszkodzenia/stanu zapalnego żołądka i przełyku.
Lek przyjmowałem podczas posiłków, regularnie co 12h, brałem probiotyk oraz osłonę Emanera 40mg. Nic to nie pomogło. Dziś druga doba bez leku (gastrolog kazał go bezwzględnie odstawić, co na szczęście zrobiłem sam od razu po wystąpieniu pierwszego ataku bólu), pisząc to siedzę w pracy i nie mogę znaleźć pozycji przy biurku, ciągle boli ale mniej niż w atakach. Pozostałe efekty uboczne to zawroty głowy, potworna gorycz w ustach, chemia w zapachu i smaku, bóle głowy oraz kostno-stawowe. Uwierzcie mi, że to nic przy bólu którego doświadczam.
Brałem w życiu masę antybiotyków. Miałem 30dniowe wlewy dożylne ceftriaxonu, masę doustnych i nigdy żaden z nich nawet nie zbliżył mnie do podobnego stanu.
Zapewne wszystko zależy od indywidualnego przypadku ale ja już dziękuję za tę grupę antybiotyków, zwyczajnie nie dam rady przejść takiej kuracji.

P.S. 3 dni kuracji bez najmniejszej poprawy w zakresie celu na jaki został przepisany.

P.S.2 Nie jestem konkurencją tylko zaoranym pacjentem. Zresztą opisuję lek o innej nazwie handlowej.

Dawka 2 x 500mg, po trzech dniach poczułem się juz dobrze, 4-go dnia wieczorem choroba zaczeła powracać. Mnie Klabax nie wyleczył

Ja biorę dzisiaj ostatnią dawkę po 10 dniowym leczeniu zapalenia dróg oddechowych i dalej kaszę zaraz idę do lekarza do dupy ten lek.

Absolutnie nie polecam tego leku, lekarz przepisał mi 2 x dziennie przez 7 dni, wytrzymałam tylko do 5 tabletek, dzisiaj sama go odstawiłam. Miałam wszystkie dolegliwości o których piszą internauci, to jakaś okropna trucizna. Osłabił mnie tak bardzo, że jestem chora bardziej niż przed ich braniem. Ponadto po 5 tabletkach żadnej poprawy, jestem wykończona, myślałam, że umrę - okropny gniotący ból żołądka i serca, wzdęty brzuch, burczenie, ból głowy , gorączka wyższa niż przed, nie przespane 3 noce, totalne osłabienie, biegunka pomimo osłony i jedzenia jogurtów, brak apetytu. Gorzki posmak w ustach. Lekarz mówił mi, że mogą po nim wystąpić problemy z żołądkiem dlatego daje mi osłonę i kazał jeść jogurty, ale nigdy nie spodziewałam się, że to takie okropne świństwo. Brałam wiele różnych antybiotyków, ale z tym dziadostwem spotkałam się po raz pierwszy i nigdy więcej.

Klabax na gardło i zatoki.
Od trzeciej tabletki prawie bez przerwy uczucie mdłości, w żołądku się przelewa, parę razy wymioty i biegunka. Do tego brak apetytu i metaliczno gorzki posmak w ustach. Gardło ok, katar nadal mam. Ostatni raz biorę ten lek. Jest siódmy dzień kuracji a czuję takie osłabienie że ciężko nawet wstać z łóżka.

Witam, jeśli ktoś pisze, że nie ma żadnych objawów to niestety nie wierze, u mnie po dwóch tabletkach zaczęły się skutki uboczne: lekkie przeczyszczenie ( kilka razy w kibelku) później było tylko gorzej, chemiczny posmak w ustach i bezsenność przez ¾ nocy ! Ten lek to jakiś dramat, lekarz stwierdził zapalenie gardła i migdałów a ja czuję się jak by mnie pociąg przejechał. Przed każdą tabletką jem dużo w miarę lekkostrawnie, ale wątroba i inne narządy mają już dość, jadłem już różne antybiotyki i aż takich skutków nie było ! Stanowczo nie polecam ! chemia w czystej postaci chcąc być obiektywnym to dodam, że poprawa jest, ale niewielka. Aż boje się pomyśleć, co by było gdybym jadł mało i pił mało… teraz jak nigdy jem mimo niechęci do posiłków, bo boję się o inne organy wewnętrzne, które czuję cały czas mimo to posmak chemii pozostaje, doszedł jeszcze ból głowy i bezsenność, która mnie wykańcza.

Przeczytałam kilkadziesiąt wpisów na temat tego antybiotyku i nie mogę e nie uwierzyć, bo żadne skutki uboczne poza metalicznym posmakiem w gardle mnie nie dopadły. Biorę 1 tabletkę co 12 godzin. Zawsze zazywam go po jedzeniu. Wraz z tabletka przyjmuję probiotyk. Leki oslonowe to podstawa, dzięki nim uniknąć można skurczy żołądka, biegunki czy wymiotów. W aptece powiedziano mi, że probiotyk wystarczy przyjmować raz dziennie, jednak z racji, iż mam delikatny żołądek biorę lęk oslonowy wraz z każda tabletka klabaxu. Jestem po 4 dniu przyjmowania leku i czuję widoczne zmiany. Kaszel jest znacznie mniejszy i lepiej jest mi odksztuszac zalegającą wydzielinę. Wczoraj potwornie zaczęły mnie boleć zatoki, pulsujacy ból był nie do zniesienia, jednak to dzięki temu, że zaczęły się oczyszczac i wszystko mi dziś z nich spływa. Jak to tej pory jestem bardzo zadowolona. Miałam zapalenie płuc, kurację przyznano mi na 10 dni. Na pewno dokończę antybiotyk, żeby mieć pewność o całkowitym wyleczeniu. A jeśli chodzi o pobudzenie to także he odczuwam ale tylko do godziny po zazyciu tabletki. Potem mija, noce przysypiam spokojnie.

Zażywam ten antybiotyk 2 dzień.Posmak w ustach gorzko metaliczny,ktoś napisał że pomaga zjedzenie jabłka,i faktycznie posmak dużo zmalał. Ale niestety pierwsza noc nie przespana wiec przesune podanie na wcześniejszą z 21 na 20 a potem 19 aby mieć więcej czasu. Tętno 98 ,mdłości ani biegunki nie mam ale jem przed podaniem kanapki i jedną kostkę gorzkiej czekolady no i oczywiście osłona priobotykowa. Jednym słowem bardzo mocny antybiotyk .

Dostałem dawkę 2x500mg na zapalenie oskrzeli,już po pierwszej tabletce pojawiła się znacząca poprawa,znikł ból gardła ale równocześnie pojawił się gorzki posmak w ustach i NIEWYOBRAŻALNE bóle brzucha+ biegunka (która po 2-dniach w krwawą się zmieniła...),wziąłem 5 tabletek i nigdy więcej.Trucizna powinna być natychmiastowo wycofana z użycia.
Nigdy wcześniej po zażyciu antybiotyków nie miałem żadnych z działań opisanych jako uboczne.

TRUJĄCY i wyniszczający organizm lek powinien zniknąć a aptek skutki uboczne dyskwalifikujące go z
z listy antybiotyków które leczą

Moja pierwsza przygoda z klabaxem 2012- zap zatok- rewelacja, pomogl. Jedyny objaw jaki pamietam to lekki metaliczny posmak w ustach - znośny.
Przygoda druga- luty 2017. Ostr zapl oskrzeli zakaz M.pneumoniae. Wczesniej 2 opak Sumamedu. Bakterie leczy sie min 14 dni a ja mialam dod w klasie IgM oraz mega wysoki poziom IgG (labo nie dalo rady zmierzyc poza ich liniowosc testu wyszlo). Zapowiadalo sie dlugie leczenie.
Zaczelo sie po 2 dawce- pobudzenie kaszel zmniejszyl sie- uradowana, ze zdrowieje i energia wraca.
Po 3 dawce 21:00( 3 h po zażyciu) horror. Bol plecow miedzy lopstkami jakby 5 kg ktos doczepil i dociskal do klatki, potem metal w ustach. Nigdy nie byl tak silny, mialam wrazenie, ze butelke plynnego olowiu wypilam przedchwila. Cale blony sluzowe jskby pokryte warstwa sluzu z metalem. Wydzielina z oskrzeli tak gorzka jsk 2 grejfruty. Po kolejnej godzinie Słabość narastajaca, uczucie niedotlenienia, dusznosc, kaszel suchy,). Trwalo okolo 1 h( otwarcie okien i wdych zimnego smogu pomoglo- wtedy nie bylo istotne ze dymem smierdzi- obkurczylo mi oskrzela).w ktoryms momencie uswiadomilam sobie, ze oddech mi zwalnia i plytszy sie robi. Jak myslalam i koncentrowalam sie na oddychaniu wracalo do normy, jak przestawalam myslec to lapslam sie ze za rzadko oddycham.. Przy wydechu odglos piany z kąpieli, potem temperatura zaczela spadac do 35,0 . Pojawialy sie dreszcze z uderzeniami goraca. I zaczelo cisnienie wzrastac ( w zasadzie oba i puls) tak o 30 skur, o 20 rozk i puls o 15 wiecej niz moje wyjsciowe gorne granice jakie miewalam. Czyli doszlo do 150/100 puls 90. Cisnienie skakalo wyzsze, dreszcze, spadalo i tp.. Po 5 h nerki daly o sobie znac- zaczal sie czestomocz, w przeciagu 4 h -3 litry moczu wydalone tak okolo 8 xwc. W miare rozwoju poliurii suchosc w ustach i pragnienie zaczelo narastac. Mocz byl tak jasny jak woda ktora pilam. I najgorszy objaw ktory sie pojawil i nie opuszczal mnie przez wiele kolejnych dni to klucia, scisk, fsla coepla rozlewajaca die w gore i w dol, promieniujsca do obojczyka lewego w okolicy zamostkowej po lewj stronie klatki piersiowej. Doszla jeszcze utrata sil i zwiotczenie miesni konczyn. Caly czas czulam sie jakbym kofeine przedawkowala i to w niewyobrazalnych ilosciach. Po 6 h wezwala rodzina karetke. Ratownicy- pobadali, zastrzyk z uspakajacza- pani nie ma zawalu. Pani ma nerwice! Na SoRze ta sama śpiewka- pani ma silna nerwice!(((( . Wyc minsie chcialo, przeciez czulam ze to po Klabaxsie. Zrobili przezyciowke- badania ok tylko ekg ( niedotlenienie) jeszcze zastrzyk z kardiotoksycznej hydroxyzyny ketonal i do domu. Ach ktos przuczony uslyszal zap. pluc. Zalecenie brac dalej Klabax. Rodzina wywiozla mnie zwiotczałą otumanioną na wozku
W domu po tylu uspakaj. spanie 5 h. Chcac nie chcac ( bo niby mislam juz zap. pluc) musialam kolejna dawke wziac tej trutki. Kolejne dni slabo pamietam- konsultacja z lek prowadzacym z przych no oczywiscie ze nerwica( bo bylam cala rozdygotana, zlana wypiekami rumiencami- na tle emocjonalnym. Dla mnie oczywiste bylo ze lekarz po zapoznsniu sie z obhawami, ktore wystapily po antyb, odstawi go.
Lista przykrych objawow troche się skróciła- odeszly nerki, problemy oddechowe. Zostaly bole w klatce piersiowej imitujace przedzawalowy stan lub nuralgie, niska cieplota ciala 35,4, skoki Cisnienie osiagalo juz 160 pare/103 puls tez wiecej niz 100. Bylo to przeplatane z 140/90. W 7 dobie juz czulam, ze Klabax przejal w 100 proc kontrole nad moim org i moja rodzina. Czulam ze zamiast walczyc z choroba zwrocil sie calkowicie przeciw mnie. Zarzadalam natychmiastowej zmiany leku. Lekarka uswiadomila sobie dopiero, ze jednak antybiotyk jest sprawca tego wszystkiego.
2 kolejne doby organizm usuwal klarytromycyne do poziomu, ktory cofnal wiekszosc objawow. 2 dni detoksykacji nie roznily sie od poprzednich 7. Objawy nadcisnienia byly nadal RR 160 pare. Puchly łydki. Bole w klatce piersiowej po 10 h non stop bez przerwy. 3 ost dni (1 brania i 2 odstawienia) wlasciwie bezsennosc, pobudzenie jak po 50 kawach. Serce jak bezlitosnie podkrecone na najwyzsz obrotach. Nic nie moglam zrobic wokol siebie, bo cisnienie swirowalo. Uzslezniona we wszystkim od rodziny.
Po tym wszystkim, lekarka orzekła, ze nie spotkała sie z taką nadwrażliwoscia na klarytromycyne.
Do dzis serce sciska i jest jak z kamienia. Wizyta u kardiologa pokaze czy calo wyszlo z tego. Nie wiem na ile to byla nadwrazliwosc a na ile zatrucie org klarytromycyna( mislam oprocz tego berotec, miflonide, flukofast, levopront, flavamed, diphergan, mg 4 tabl , zyrtec) czesc z tych lekow metabolizuje sie tym samym szlakiem co klarytromycyna w watrobie, wiec duze prawdopodobienstwo ze we krwi mogla byc klarytro x poprzednich dawkek nie metabolizowana.
Zal mam do ratownikow z pogotowia- przekazujsc mnie na SOR rozpuscili falszywa diagnoze swoja, wlasciwie przekazali tyle ze pobudzona, ze zdenerwowana, ze z bolami w okolicy zsmostkowej i ze z zapl. pluc, ktorego nie mialam, a potem drugi sie sugerowal tym co pierwszy stwierdzil. Zal do lekarza prowadz., bo dokladnie przekazalam wszystkie objawy z tych 6 klucxowych godzin przed przyjazdem PR. Dopiero na 7 dobe uswiadomila sobie zla diagnoze.
Odradzam klabax niszczy serce!!!!!!! Lekarz przepisujac lek nie robi badan K,Na,Mg,Ca- kluczowe pierwiastki dla pracy serca. Wystarczy, ze ktorys bedzie obnizony a moze zle sie skonczyc. Ja akurat je mialam ok, moze dlatego dociągnęlam do 7 doby a wlasciwie 9.

Biorę Klabax od dwóch dni (zapalenie zatok).

Skutki uboczne: gorzki posmak w ustach, do tego pierwszego dnia biegunka. Non stop burczy mi w brzuchu i mam wzdęcia, poza tym w nocy budzę się co kilkadziesiąt minut.

Czy działa? Czuję się dużo lepiej, chociaż wciąż utrzymuje się u mnie chrypa. Wydzieliny ściekające do gardła jest o wiele mniej niż wcześniej. W końcu przestałam gorączkować.

Witajcie , Klabax przepisała mi lekarka po wyjściu ze szpitala ( tydzień na zapalenie płuc) .Po wyjściu pozostał suchy kaszel i ogólne osłabienie. Biorę ten lek i nie widzę aby kaszel po nim się zmniejszał, być może ma on podłoże alergiczne.... Dzisiaj ostatnia dawka. Potwierdzam ,że ten antybiotyk pobudza , problemów z żołądkiem nie mam ale w nocy tak się po nim pocę ,że wszystko jest mokre. Mam tego już dość .Po odstawieniu biorę się za leczenie propolisem - wzmacnia i jest silnym naturalnym antybiotykiem.A na kaszel kupiłem syrop Fosidal. Ma bardzo dobrą opinię i rzeczywiście przynosi ulgę -tylko nie wolno pić go na noc.

Pozdrawiam
Andrzej

Witam. Do lekarza udalam się z bólem gardła (nie jestem jakoś wrażliwa, i musi być ze mną naprawdę źle, żebym poszła do specjalisty,poza tym sama wychowuje trójkę dzieci i zawsze oni są ważniejsi) Diagnoza lekarza:angina ropna oraz zapalenie oskrzeli. Wiem, ze angina i wiem ,ze ropna bo dwa dni się juz meczylam z dokuczliwym bólem gardła, zajrzeć do niego też zagladalam. Przepisała mi klebax 500 2*1. Do tego oslonowo enterol 250,argentin w aerozolu,flavamed do rozpuszczania i chlorchinaldin. W aptece zostawilam 83zl (co dla mnie jest dużo) ale z obawy zarażenia dzieci,w tym najmłodszego 3latka, oraz z uwagi na trudny do wytrzymania bol gardła wszystko zakupiłam. Klebax biorę dwa dni. Właśnie wzielam piąta dawkę, nie mam objawów ze strony jelitowej, brzuch czasem pobolewa ale przechodzi. Nie mam biegunki. Ale mam inne. Najgorsze jednak to, ze absolutnie nic nie pomaga, gardło boli jeszcze bardziej a ropa objęła cale migdały i tylną ściankę gardła. Bol nadal jest okropny. Do tego od momentu przyjęcia pierwszej tabletki do teraz nie mogę spać. Dokuczaja mi dziwne kłucia w stawach, lekkie kłucia w klatce piersiowej (nie wiem czy to serce) i ciągły bol głowy. Nie wiem czy przez ten antybiotyk, czy przez to,ze przez ostatnie trzy dni spalam łącznie z drzemkami w dzień dosłownie sześć godzin ale czuje się wyczerpana, wykończona i zrezygnowania. Bol nie mija. Nie mogę pozwolić sobie na to by chorobę przelezec,ale i tak robię juz minimum tego co zwykle. Kiedy ten antybiotyk zacznie działać????????

Ludzie nie straszcie innych tym antybiotykiem.

Klabax to antybiotyk o szerokim spektrum działania (dlatego dość często jest zapisywany przez lekarzy) i jak każdy lek chemiczny może powodować działania niepożądane, które w głównej mierze pochodzą od przewodu pokarmowego - od alergii, od nietolerancji pokarmowej, od nieprawidłowego przyjmowania leku. O ile z dwiema pierwszymi przypadłościami niewiele można zrobić poza odstawieniem leku o tyle z ostatnią można zrobić dużo.
Każdy antybiotyk to trucizna, która ma za zadanie wybić bakterie chorobotwórcze w naszym organiźmie nie zabijając nas. Antybiotyki są metabolizowane głównie przez wątrobę i nerki ale niszczą również florę bakteryjną w całym organiźmie (głównie w jelitach). W trakcie antybiotykoterapii należy pamiętać o kilku zasadach przyjmowania leku a objawy niepożądane zostaną zminimalizowane
1. bardzo ważne jest przejście na dietę lekkostrawną - antybiotyk to trucizna i w głównej mierze wykańcza wątrobę więc nie ma potrzeby dokładać się samemu do uszkodzenia wątroby poprzez ciężkostrawne jedzenie, najlżejsze dla wątroby są pokarmy gotowane ze wskazaniem na zupy (np jarzynowa, z ryżem, z kaszą, z ziemniakami ale również z odrobiną gotowanego mięsa), należy unikać smażonych i surowych potraw bo to one w dużej mierze obciążają wątrobę
2. w miarę możliwości odstawić cukier i generalnie węglowodany żeby nie obudzić się z ręką w nocniku i z grzybicą jelit gdy antybiotyk wyniszczy nam florę bakteryjną jelit a w miejsce flory zadomowią się grzyby które wyjątkowo lubią cukier
3. przyjmować probiotyki - generalnie zasada jest taka żeby przyjmować je co najmniej godzinę przed lub godzinę po antybiotyku. Ja raczej preferuję 2 godziny przed antybiotykiem dlatego że przewód pokarmowy się dość wysila podczas przyswajania antybiotyku i probiotyk przyjmowany po antybiotyku może nie przyswoić się dobrze
4. zadbać o nerki - pić dużo płynów
5. nie zaszkodzi również przyjmować preparaty regenerujące wątrobę

To wszystko.

Ludzie nie straszcie innych tym antybiotykiem.

Klabax to antybiotyk o szerokim spektrum działania (dlatego dość często jest zapisywany przez lekarzy) i jak każdy lek chemiczny może powodować działania niepożądane, które w głównej mierze pochodzą od przewodu pokarmowego - od alergii, od nietolerancji pokarmowej, od nieprawidłowego przyjmowania leku. O ile z dwiema pierwszymi przypadłościami niewiele można zrobić poza odstawieniem leku o tyle z ostatnią można zrobić dużo.
Każdy antybiotyk to trucizna, która ma za zadanie wybić bakterie chorobotwórcze w naszym organiźmie nie zabijając nas. Antybiotyki są metabolizowane głównie przez wątrobę i nerki ale niszczą również florę bakteryjną w całym organiźmie (głównie w jelitach). W trakcie antybiotykoterapii należy pamiętać o kilku zasadach przyjmowania leku a objawy niepożądane zostaną zminimalizowane
1. bardzo ważne jest przejście na dietę lekkostrawną - antybiotyk to trucizna i w głównej mierze wykańcza wątrobę więc nie ma potrzeby dokładać się samemu do uszkodzenia wątroby poprzez ciężkostrawne jedzenie, najlżejsze dla wątroby są pokarmy gotowane ze wskazaniem na zupy (np jarzynowa, z ryżem, z kaszą, z ziemniakami ale również z odrobiną gotowanego mięsa), należy unikać smażonych i surowych potraw bo to one w dużej mierze obciążają wątrobę
2. w miarę możliwości odstawić cukier i generalnie węglowodany żeby nie obudzić się z ręką w nocniku i z grzybicą jelit gdy antybiotyk wyniszczy nam florę bakteryjną jelit a w miejsce flory zadomowią się grzyby które wyjątkowo lubią cukier
3. przyjmować probiotyki - generalnie zasada jest taka żeby przyjmować je co najmniej godzinę przed lub godzinę po antybiotyku. Ja raczej preferuję 2 godziny przed antybiotykiem dlatego że przewód pokarmowy się dość wysila podczas przyswajania antybiotyku i probiotyk przyjmowany po antybiotyku może nie przyswoić się dobrze
4. zadbać o nerki - pić dużo płynów
5. nie zaszkodzi również przyjmować preparaty regenerujące wątrobę

To wszystko.

zapomniałem o jednej dość istotnej sprawie, jeśli lekarz nie wskazał inaczej antybiotyk należy przyjmować w trakcie jedzenia

Nigdy więcej w życiu Klabaxu!!!!!!!!!!!!!!!!Wykańczalnia!Układ z firmami farmaceutycznymi.Raz dałam się zwieść,ale nigdy więcej.

Coś okropnego... ten antybiotyk Nie powinien być w sprzedaży skoro jest tylko "ofiar" skutków ubocznych. Myślałam ze nic mi nie będzie bo zawsze dobrze znoszę wszystkie leki a tutaj to masakra... po pół godziny faktycznie bol gardla przeszedł tak ze mogłam bez bólu przelykac sline etc. ale... po 2h zaczęłam mieć wahania temperatury, osłabienie, senność... po 3h już wymioty... dziękuję ale drugiej tabletki dziś nie wezmę...
Tak, wzielam osłonke, tak jadłam i piłam, zawsze czytam ulotki nim coś wezmę... nie przerazila mnie dluga lista efektów ubocznych bo wszystkie leki taka mają... ale ten lęk to nie lęk tylko trucizna... lepiej poprosić lekarza a coś innego niż brać kłamać - ostrzegam przed nim wszystkich