Od niedzieli (wtedy to zauważyłem) za migdałkami pojawia mi się biały nalot (takie białe kropeczki wyglądające jak ropa), który znika i pojawia się po jakimś czasie. Np. rano, gdy patrzyłem do gardła za migdałkiem był biały nalot, jednak po południu już go nie było. Gardło mnie nie boli, czuję się dobrze, nie mam gorączki. Dodam że od tygodnia mam katar i zatkany nos. Byłem u lekarza lecz nic nie widział w gardle i powiedział, że czasem może się takie coś pojawiać.
Co to może być? Może od tego kataru to mam?

Ponad 3 tygodnie temu bolało mnie gardło, a na jednym migdałku miałem biały nalot. Przez tydzień brałem antybiotyk i od tego czasu mam troszkę żółtawe podniebienie.