Witam obecnych na forum,
Mam 46 lat. Od 3 lat zmagam się z męczącym, suchym kaszlem, drapaniem w gardle i jakimś dyskomfortem w klatce piersiowej. RTG, USG tarczycy, laryngolog, pulmonolog, spirometria , gastroskopia - wszystko OK. Od ok. pięciu lat biorę Prestarium. Czy to możliwe, że zaczęłam kasłać dopiero po dwóch latach zażywania leku? A jeśli nie, to jaki powinien być kolejny krok w diagnozowaniu choroby, bo jakoś lekarze nie palą się do wypisywania skierowań?