Je jestem pewna, czy to odpowiednie miejsce, ale nie mam pojęcia, gdzie mogłabym znaleźć odpowiedź.
Mój problem polega na tym, że gdy byłam właściwie jeszcze dzieckiem, to trafiłam na okropnego psychiatrę, nie będę przytaczać jego metod, ale były okrutne, i to dzięki niemu miałam pierwsze poważne myśli samobójcze. Teraz naprawdę potrzebuję czyjejś pomocy, ale boję się, że znowu trafię na kogoś takiego. Długo ze sobą walczyłam i stwierdziłam, że najlepszym kompromisem będzie zgłoszenie się do kogoś, kto został sprawdzony.
Szukam więc jakiegoś psychiatry/psychoterapeuty (najlepiej kobiety), który będzie mnie przede wszystkim słuchał i nie wyśmieje mnie. Mój problem polega na tym, że nie chce mi się żyć i ogólnie nic mi się nie chce. Czy ktoś zna kogoś, to będzie mi w stanie pomóc?