Witam.

Streszczę swoją historię. Miałem wnętrostwo jednego jądra do 19 roku życia. Jądro zostało usunięte. Teraz mam 25 lat i moja dziewczyna jest w ciąży. Czy to możliwe, że za pierwszym razem, gdy "skończyłem w niej" od razu została zapłodniona? Czytałem o wnętrostwie, że powoduje to znaczne obniżenie płodności i w ogóle. Mam uzasadnione podejrzenia, że mogła współżyć z innymi, dodatkowo jak czytam o tym, że nawet "zdrowe pary" mają rok czasu na zapłodnienie i dopiero po tym czasie powinni się martwić to aż nierealne wydaje mi się, że ja, facet po wnętrostwie za pierwszym razem "trafiłem szóstkę". Proszę o pomoc, co mam robić?