Mam przedłużony zespół odstawienny wenlafaksyny.Nigdy nie miałem i nie mam urojeń ani schizofrenii a lekarze nie wierzą mi że mam tyle czasu zespół odstawienny a nawet w ulotce tego leku pisze że takie dolegliwości mogą trwac 2-3 miesiące lub dłużej.Na zagranicznych stronach pisze że przy gwałtownym odstawieniu takie dolegliwości trwają czasami nawet kilka lat a nasi lekarze dają mi albo neuroleptyki albo antydepresanty, nie mają żadnej wiedzy proszę o pomoc bo nie mam już siły życ z tym bólem.A jeśli pan nie może pomóc to proszę wskazac kogoś kto potrafi pomóc w moim rzadkim przypadku.




-Od sierpnia 2014 zacząłem przyjmowac wenlafaksyne retard 75mg w związku z zaburzeniami depresyjnymi wywołanymi przewlekłymi dolegliwościami bólowymi twarzoczaszki od wady zgryzu i bóli brzucha od bakterii helicobacter zapalenie żołądka.

-W listopadzie zacząłem przyjmowac wenlafaksyne 150 i zacząłem odczuwac od tego czasu nadciśnienie i tachykardię. Od listopada na nadciśnienie Tritace5, później Telmizek 40.

-Pod koniec stycznia przeszedłem na na escitalopram 10 mg i zacząłem odczuwac bóle w głowie,twarzy,kończynach o charakterze rażenia prądem. Dalej nadciśnienie i tachykardie,wrażliwośc na patrzenie na jasne punkty,bóle oczu drżenie rąk,uderzenia gorąca

-Od kilku lat przyjmowałem również Piracetam na poprawę koncentracji mózgu średnio1200mg, który zakończyłem przyjmowa pod koniec lutego2015 r. aby nie pobudzał zespołu odstawiennego.

-Również pod koniec lutego zmniejszyłem Escitalopram na 5 mg.I tak przyjmowałem go stopniowo odstawiając do 20 maja .

-Od marca 2015r. na dolegliwości odstawienne brałem Chlorprotixen 3 razy 7,5mg bez
zmniejszania dolegliwości bólowych do końca kwietnia. Od marca przyjmowałem również
Betaksolol w zależności od nasilenia objawów od 2,5 do 7,5mg.

-Od maja 2015 przyjmowałem karbamazepinę 3razy 150mg.Jednak w takiej dawce powodowała nadciśnienie i rozszerzenie źrenic. Redukcja do 3razy a później 2razy 50mg retard lekko lecz zauważalnie dawała odczucie poprawy.

-Pod koniec czerwca zacząłem przyjmowac Diazepam przez pierwszy tydzień 3,75mg (zmniejszenie dolegliwości bólowych), 1,25 drugi tydzień (parzenia nerwów, uderzenia gorąca) – razem z karbamazepiną .Po dwóch tygodniach odstawiłem diazepam.

-W sierpniu odstawiłem karbamazepinę ponieważ dolegliwości utrzymywały się w takim samym stanie.

-15 sierpnia zacząłem przyjmowac wenlaflaksynę od 0,25 (w pierwszym dniu reakcja szokowa: uderzenia gorąca, parzenie nerwów, wzrok –czerwone plamki chwilami, zmniejszenie bólu nieznaczne i brak bicia do kończyn w drugim dniu,zwiększenie wyrazistości wzroku, w drugi dzień zwiększenie bólu.W trzecim dniu zwiększenie do 0.50.Wsiódmym dniu 0,62.W12 dniu 0,75.

- Taką dawkę biorę aktualnie i w niej zaczęła mi się tachykardia i nadciśnienie. Przy zwiększaniu każdej dawki były reakcje szokowe i dezorientacja myślowa i trochę zmniejszenie bólu który w następne dni powracał. Dodam ,że przed powrotem wenlafaksyny nie mogłem jeść bo bez przerwy miałem zgagę. Gdy zacząłem ją przyjmowac zacząłem normalnie jeść i poprawiła mi się ostrośc wzroku.
- Zaczynam przyjmowac duże ilości kwasów tłuszczowych omeg3 EPA900 mg i 600mg DHA z 5000mg oleju z łososia,magnezu 410mg i 4 mg b6 i 60 mg witaminy E.Bóle jednak dalej trwają.Ból uśmierza leżenie na plecach chodź nie zawsze.