Witam. Córka obecnie ma skończone 4 lata. Od ponad roku choruje na nawracające infekcje dróg oddechowych. Czterokrotnie trafiała do szpitala gdzie wykluczono astmę i alergie. Podejrzenie padło na trzeci migdał ale w tym momencie po konsultacji laryngologicznej nie kwalifikuje się on do usunięcia. Na początku stycznia skończyła kurację proszkami z ephetoniną. Zaburzenia odporności teoretycznie też są wykluczane - dziecko nie choruje absolutnie na nic w okresie letnim. Przechodziła trzymiesięczną kurację Ismigenem. Cięższe infekcje zapalenia płuc i duszności pojawiły się odkąd zaczęła uczęszczać do przedszkola. Infekcja zawsze zaczyna się od kataru następnie lekkiego pokasływania, które najczęściej następnego dnia przeradza się w zapalenie oskrzeli z dusznością.
Tydzień temu po dłuższej przerwie wróciła do przedszkola i kolejny raz ma katar i pokasłuje. Co mogę zrobić by nie dopuścić do nadkażenia bakteryjnego, które znów skończy się antybiotykoterapią? Bardzo proszę o poradę.