Witam,

jestem już dwa tygodnie po terminie, czuję się fatalnie i nie mogę chodzic, nic robic, masakra. Czy sa jakies bezpieczne sposoby aby przyspieszyc poród? Wiem ze to głupie pytanie, ale naprawde juz nie mam sil
Prosze o odp. nawet jesli nie ma na to sposobow, to przynajmniej kilka słow otuchy.
Pozdrawiam