Witam, mam 22 lat i jestem prawnym opiekunem mojego młodszego brata (17 lat). Ostatnio zauważyłem, że Wojtek mocno schudł. Tłumaczył się, że to przez to, że nie ma czasu jeść bo ciągle się uczy. Oprócz tego, że mało je zaczął ostro trenować na siłowni (znaczy jak nie widzę bo ostatnio mu zabroniłem). Wczoraj siłą go zmusiłem, żeby wszedł na wagę. Mój brat waży 44 kilo a ma 180 centymetrów wzrostu !!! Jest ciągle osłabiony, w tym tygodniu 3 razy zasłabł. Wcześniej też mu się to zdarzało. Jak już uda mi się go zmusić do jedzenia (zawsze siłą, inaczej się nie da) to zaraz idzie to zwrócić. Nie chce słyszeć o wizycie u lekarza ani tym bardziej u psychologa. Jeśli będzie trzeba to również zmuszę go do tego, żeby tam poszedł ale wiem, że przede wszystkim on sam musi chcieć sobie pomóc. Nasi rodzice nie żyją, dla tego właśnie sprawuję opiekę nad bratem i mamy tylko siebie, bardzo proszę o pomoc.