Mam pytanie w imieniu mojej znajomej. Ponad 2 lata temu zoperowano jej dyskopatię.
Jest to dolna część kręgosłupa, na pewno nie na poziomie szyi. Wszczepiono jej stabilizator.
Niestety, po operacji cierpi tak samo jak przed nią, mówi, że ból jest inny, ale równie silny.
Lekarze, którzy Ją operowali powiedzieli że nic nie mogą zrobić.
Ból jest bardzo silny, w poradni leczenia bólu dali Jej plastry z morfiną, ale kazali nie używać ich za dużo.
Kiedy kładzie się do łóżka to ból mija, ale jak tylko wstanie z łóżka to zaczyna się od nowa.
Prawie nie wychodzi z domu z powodu tego bólu.
Nie daje mi spokoju to, że jak leży to Jej nic nie boli. Wnioskuję z tego, że jak nie ma nacisku pionowego na kręgosłup to ból przemija.
Czy jest jakiś rodzaj gorsetu, który dawałby taki sam efekt jak położenie się, aby nie odczuwała takiego bólu? Czy jest coś, co potrafi przejąć nacisk na kręgosłup na odcinku lędźwiowym?