Witam!
Mam pewien problem. Mój okres jest zazwyczaj regularny i trwa 6-7 dni, ale ostatnio przedłużył się do 19 dni, cykl trwa 30 dni. Mieszkam nad morzem w okolicy Gdyni i w tym roku chciałam na wakacje pojechać na dwa tygodnie do Zakopanego. Mój okres zaczął się tydzień przed wyjazdem, a dzień przed wyjazdem miałam jakby ostatni dzień już więc wszystko zapowiadało się fajnie. Dojechałam do Zakopanego i następnego dnia rano bach jakbym dostała od nowa i tak prawie do końca wyjazdu. Miesiączka pierwsza i jakby ta druga przedłużona wyglądała normalnie jak zawsze, z tym że ostatnie 2 dni to było jakby taki plamienie tylko. Wydaje mi się że ta sytuacja wynika z tego że zmieniłam klimat(miałam tak kiedyś jak jechałam do Francji na wakacje), a dodatkowo używałam tamponów pierwszy raz od kilku lat i to chyba za dużych i za często. Niestety miałam przed wyjazdem też dużo stresu
Jak obliczyć kiedy teraz powinnam dostać okres? Moja koleżanka powiedziała mi że jeśli okres się przedłuża to długość cyklu pozostaje bez zmian. Czy to prawda? Dla mnie to dziwne że wszystko co się dzieje w moim organizmie normalnie w 3 tyg nagle ma się wydarzyć w trochę ponad tydzień? Wydaje mi się że kolejny okres powinnam dostać później niż zawsze.
Pozdrawiam