Witam, miałam założonego holtera ponieważ prawie codziennie mam zasłabnięcia, często po 5, 10 minutach stania (np. w autobusie lub windzie) mam zasłabnięcia prawie omdlenia (nogi jak z waty i ciemno przed oczami) z 2 razy jak nie miałam gzie usiąść zemdlałam całkiem... Jest to bardzo uciążliwe ponieważ mam dziecko i pracuje i często zwyczajnie jest to wielki kłopot :-( często też czuję się strasznie przed lub długo po takich omdleniach, zasłabnięciach (szumy w uszach, osłabienie, ciężko mi jest się skupić itp.) To wynik Holtera:
Przeanalizowano 111755 pobudzeń (QRS). Dominujący rytm serca zatokowy. Częstość średnia: 91/min.; maks.: 174/min; min.:55/min.
Pobudzenia nadkomorowe: 22 pobudzeń w trakcie zapisu.
Pobudzenia komorowe: 5 pobudzeń w trakcie zapisu.
W trakcie zapisu zanotowano 81 epizodów tachykardii zatokowej w ciągu dnia. Pauz 2 sek. ani bradykardii 40/min. nie stwierdzono.
Miałam również robiony test pionizacyjny który wyszedł negatywny (kilka razy pani wykonująca test myślała że już mdleję) ale ostatecznie nie zemdlałam, NGT nie podano z uwagi na niskie RR. Masaż zatok szyjnych ujemny.
dodam że pod czas kiedy miałam robiony ten test prawie omdlałam (upadłam na ziemię lecz nie straciłam przytomności)