Mam takie pytanie, poniewaz ze wzgl na brak ciazy lekarz zasugerował, ze mozna zrobic histeroskopie operacyjna aby zobaczyc co sie dzieje w brzuchu ze nie moze dojsc do zapłodnienia mimo inseminacji. Ja czytałam, ze jednak laparoskopia to operacja inwazyjna, a histeroskopia to zagladanie przez macice kamerką. Teraz takie mam pytanie czy w histeroskopii widac zrosty i jakies nieprawidlowosci? wiem, ze w laparo zaraz by usuneli jednak moze byc tak, ze tak naprawde moze byc wszystko dobrze, wiec po co robic laparoskopie skoro np przez histero tez mozna zobaczyc co jest bez robienia dziur w brzuchu...