Witam , pokrótce opiszę swoją sytuację, liczę na jakieś podpowiedzi co dalej robić.
Piszę ten temat, ponieważ dzisiaj, po oddaniu stolca, na papierze toaletowym zauważyłem krew.
Nie miałem przy tym opróżnianiu żadnych problemów, kupa jak kupa , żadnych zaparć ani nic z tych rzeczy.
Natomiast chciało mi się od dłuższego czasu , a nie mogłem skorzystać z toalety ( ok. 1h30min )
(W poniedziałek 06.10. przeprowadziłem trening siłowo-wytrzymałościowy na nogi... Wszystko przez te kilka dni było okej z moim załatwianiem się.)
Krew miała jasny czerwony kolor , nie wiem czy była też w stolcu, natomiast tak jak napisałem wyżej, na papierze była. Wyraźna jasna czerwona - nie ciemna. Po wypróżnieniu czuję świąd w okolicach odbytu - w jego obszarze brak jakichkolwiek zmian skórnych - bardzo delikatnie zaczerwieniony.
Mam 23 lata, od 2 lat chodzę na siłownię ( trenuję b. intensywnie, na tyle mocno, aby mój poziom tkanki tłuszczowej wahał się w granicach 6-7 % ) . Z racji tej, odżywiam się bardzo skrupulatnie, zwracam uwagę na to co jem - w diecie jest BARDZO mało tłuszczy , w piątki co tydzień zjadam rybę, na co dzień pozwalam sobie na tłuszcz z past rybnych - ponad to, spożywam niewielką jego ilość która jest mi potrzebna do przygotowania mięsa.
Błonnika jem raczej mało - owoce jem codziennie, jabłka, banan , kiwi , pomarańcza - każdego dnia inny.
Spożywam dużo białka oraz umiarkowaną ilość węglowodanów.
Wcześniej uprawiałem przez 8 lat sport ale to chyba nie ma znaczenia.
Akurat jestem po badaniach krwi, wszystko w porządku. Jedyny fakt , to za wysoki poziom Monocytów - ze skali 2-10% , ja uzyskałem 10,2% . - Lekarz powiedziała, że to kwestia klimatu i reakcji organizmu na zmieniające się warunki na zewnątrz. Tak więc zbagatelizowałem.
Po złożeniu tego w całość , czytam w internecie że zwiększony poziom Monocytów może mieć związek z jakimś zapaleniem bądź nowotworem.
To samo da się przeczytać o krwi pojawiającej się w kale - z tym że ja miałem wyraźnie jasny krwisty kolor, a nie ciemny - jak to chyba bywa przy nowotworze jelita grubego.
Nigdy nie narzekałem na żadne bule bądź coś takiego, około 2-3 miesięcy temu - nie wiem po czym , nie pamiętam , przez parę dni miałem mocny świąd odbytu.
Co się może dziać ?
Od razu po pojawieniu się tej krwi zapisałem się prywatnie (aby nie czekać na NFZ) na Rektoskopię - nie wiem czy słusznie , czy to konieczne.