Jakiś miesiąc temu na pachwinie pojawił się guzek wyglądający trochę jak ogromny pryszcz. Bolało mnie, ale nie wiem czy to sam guzek bolał czy to, że podczas chodzenia miałam zgrubienie między udem na górną częścią pochwy. Nie jest twardy, gdy go się ściśnie to przez chwilę bardzo mocno boli. Pod skórą czuć jakby "twardą kulkę". Próbowałam wyciskać i trochę go zdrapałam. Bardzo trudno było go wycisnąc, ale wydostała się żółta wydzielina. To nie była ciecz, było dużo gęstrze. Do okoła jest fioletowawe i czerwone, ale już nie pamiętam czy tak było zanim próbowałam to wyciskac. Co to może byc? Mam 17 lat