Witam, mam 19 lat, od 3 dni mam problem, którego nie jestem w stanie do końca określić. Otóż trzy dni temu przed snem nagle poczułem "gulę" w gardle i pewnego rodzaju ucisk i dyskomfort od gardła do nadbrzusza. Objaw ten utrzymuje się aż do dzisiaj. Dodam, że podczas wysiłku fizycznego niezbyt mi ten problem doskwiera, najbardziej go odczuwam podczas leżenia, mniej podczas siedzenia. Czasami muszę kaszlnąć żeby złagodzić ten ucisk. To jest takie uczucie jakby brakowało mi tchu przez chwilę, co to może być? Dodam, że zmagam się także z agorafobią, rzadko miewam ataki paniki, często odczuwam stres. Jeśli chodzi o ciśnienie to jest w normie zazwyczaj. Do jakiego specjalisty powinienem się z tym problemem zgłosić?