A więc byłam w poniedziałek u ginekologa i stwierdził po raz dugi ( w przeciągu 2 miesięcy) grzybice pochwy. Za pierwszym razem przepisała Nystatyne doustnie, jakieś pręciki dopochwowe (cieńkiei długie) do wyrobienia w aptece i maść. Przeszło mi, ale po jakimś czasie znów wróciło i poszłam do niej. Przepisała mi znów Nystatne, tą samą maść i tym razem globulki dopochwowe macmiror complex 500. No i tu się nasuwa moje pytanie. Ja w ogóle nie umiem tego włożyć stosuje to 2 dni na noc i tak nie wkładam zbyt głęboko i martwie się, że to nie działa, tak naprawde wkładam tylko troszke bo gdy próbuje "wepchnąć" głębiej to czuje, że jest tam za ciasno i mnie piecze i boli i nie moge włożyć głębiej. Dodam, że jestem dziewicą mam 15 lat. Pytała się czu używałam tamponów ja mówie, że kiedyś tak próbowałam, a ona jak tampon się zmieścił to globulka też się zmieści,ale jakoś się nie mieści !!!!!! Nie wiem co mam robić już jak wkładać, jak głęboko i w ogóle... Dlatego proszę Was o pomoc/rade.