Witam. Mam pytania dotyczące oddawania krwi po ataku epilepsji. Kiedy miałam 2,5 roku wystąpił u mnie szczękościsk i utrata przytomności. Zdiagnozowano to jako epilepsję. Wynik badań neurologicznych był nieprawidłowy. Przy pierwszej wizycie w karcie w rozpoznaniu jest napisane Epi susp, natomiast w rozpoznaniu w karcie po trzech dniach od incydentu Observatio quoad epilepsiam. Wyniki badań pracowniczych: Badanie EKG - wn. zapis nieprawidłowy. Zmiany o charakterze napadowym, wyładowania rytmiczne. Od kilkunastu lat nie mam żadnych objawów epilepsji, wyniki są prawidłowe i nigdy nie brałam leków przeciwpadaczkowych czy w związku z tym jest możliwość oddawania krwi? Słyszałam też, że osoby, u których wystąpił tylko jeden atak i nie przyjmują leków przeciwpadaczkowych mogą oddawać szpik. Czy to prawda?