Witam serdecznie.12 września skończyłam 8-miesięczną kuracje Visankami(które mialam przepisane po operacji).Wroku 2011 również po operacji przeszlam 7 miesieczne leczenie Visankami.Niestety Przy tej aktualnej kuracji Musiałam przerwać leczenie tzn. mój lekarz tak zalecił bo zaczęłam odczówać bóle w każdym możliwym stawie począwszy od małego paluszka u stóp a skończywszy na bólach głowy i traceniu włosów na tyle istotnym że porobiły mi się poprostu łysiejące zakola.Mój gin przepisał mi więc Yasmine które są antykoncepcją 4 generacji,zawierają całkiem inny hormon jak Visanki i mam je brać bez tej 7-dniowej przerwy na krwawienie.Wczoraj rozpoczęłam drugie opakowanie Yasminek,nie mam żadnych plamień tylko takie uczucie w podbrzuszu jakbym miala dostać miesiączkę no i ból i napiętość piersi dosyć dużą w zasadzie juz od przyjęcia 2 tebletki Yasminek.Pozatym czuje się dobrze.Za tydzien ide na USG to zalukają czy nic sie tam nie dzieje w środku.Przechodząc z Visanek na normalna antykoncepcję braną bez tej 7-dniowej przerwy czy to jest zalecane i bezpieczniejsze przy endo niz branie antykoncepcji z tą 7-dmio dniową przerwą??Z góry dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam.Wspomnę jeszcze że moje jajniki są zrośnięte ze sobą,lewy jest szczątkowy bez jajowodu i dodatkowo zrośnięty z jelitem a prawy jajnik jest cały.Przy ostatniej operacji w lutym tego roku mialam zszywane jelito ponieważ pękło.
__________________