miałem robione EKG 5 razy i za kazdym razem mam idealny wynik , podejrzewam ze mam nerwice lękową ale podczas wysiłku na siłowni żyły u mnie zamiast barziej wychodzic na wierzch to sie chowaja co u mnie jest bardzo dziwne bo nawet nic nie robiac mam bardzo widoczne zyly i nie wiem czy nie mam jakiejsc niewydolnosci serca , i prosze o odpowiedz czy idealne ekg jednak takiej niewydolnosci nie wyklucza ?
W EKG wyjdzie ogrom opcji. Masz jakieś objawy typu ból w klatce piersiowej? Duszność? Ochotę na wymioty podczas dużego wysiłku? Cokolwiek?
mam takie dziwne uczucie podczs tych cwiczen , a dzis bylem na imprezie odrazu zaznaczam ze nic nie pilem ani nic i zaczely sie zadymy , wiec zaczalem sie bic ale po momencie strasznie zakuło mnie w okolicy brzucha i serce zaczelo strasznie walic , wiec odsunalem sie na bok i wyszedlem na dwor po czym sie uspokoilem . Juz nie mam pojecia co mi moze byc
a tak normalnie w trakcie dnia mam najgorzej niby po tych atakach , rpzez co dziwnie sie czuje , dusznosci,mrowienia mialem ale zaczalem brac magnez i ustapily, i do tego jestem bardzo nerwowy dzieje mi sie tak jesli dlugo mysle o rzeczach ktore sa dla mnie tak jakby smutne i dołujace , tak to bym to ogarnal ale z tym jak mnie dzis zakuło to masakra i jeszcze te zyly
to może byc twoja psychika. Kłujący ból jest charakterystyczny między innymi dla nerwów. Z tymi żyłami... Zmierz sobie ciśnienie przed wysiłkiem i zmierz sobie ciśnienie zaraz po konkretnym wysiłku. Wybierz się też do lekarza. Bez podstawowych badań ciężko cokolwiek stwierdzic poza tym, że to wygląda na twoją psychikę, nerwy.
Edytuj Post