Witam, od ponad pół roku mam bardzo uciążliwy problem ze wzrokiem. Trudno to opisać. Widzę, jakbym był pijany. Mam problem z czytaniem i pracą przy komputerze, czasem mózg nie nadąża za wzrokiem. Byłem o okulisty, stwierdził wadę +0,25, okulary nic nie dały. Najgorzej jest np w super marketach jak jest ostre światło + mnóstwo kolorowych produktów. Mam tak prawie zawsze, lecz bywają momenty, kiedy widzę normalnie (np. grając w piłkę). Co mi może dolegać? Jakie powinienem zrobić badania? Jak to wyleczyć?