Witam serdecznie,
Szanowni forumowicze, zwracam się do Was z pewnym problemem który dotyczy mnie od kilku dni.
Mężczyzna, 23 lata.
OPIS PROBLEMU:
Od dokładnie 4 dni mam dziwny problem. Dwa dni po suto zakrapianej imprezie gdzie spożywałem wódkę i piwo w sporych ilościach pojawiła się u mnie pewna dolegliwość. Mianowicie po lewej stronie brzucha, pod samymi żebrami mam uczucie jakby "narastania" czegoś coś jak napierało skórę, czasem też zdarzy się to też nieco niżej niż żebra i blizej srodka ale dalej po lewej stronie. O dziwno nie jest to jakieś bolesne, czasem zdarzy się że poczuję ukłucie, a zazwyczaj to jest "uczucie" że coś mi tam jakby rośnie. Co do faktów, w lustrze oglądałem brzuch, nie ma on zaczerwienień a nawet w chwili tego uczucia nie widać żadnych ruchów na skórze. Podczas gdy pojawia się to uczucie i naciskam na to miejsce to nie wydaje się inne w twardości niż reszta mięśni brzucha, jedynie w tym miejscu podczas nacisku mięsień faktycznie jest bardziej bolesny a przy pocieraniu jakby nieco "chropowaty" uczucie przesuwania się czegoś drobnego. Myślałem, że to może od spodni które często podciągam wyżej i mocno zawiązuje sznurkiem w nich będącym. To "uczucie" gdyby nie dotykać tego miejsca nie boli, ale jednak czuję, że coś tam się jakby dzieje. Mogę funkcjonować bez problemu i nie przeszkadza mi to w niczym poza tym, że mnie to strasznie martwi. Co do stolca, gazów to wszystko jest raczej okej, apetytu też nie tracę jednak czasem mam wrażenie, że mam nieco cieplejsze czoło.
WAŻNA INFORMACJA: to coś przy dotyku już odczuwałem kilka tygodni przed imprezą zdarzyło się, że poczułem coś i w tym miejscu mnie także bolało i musiałem je pocierać.
Zamierzam się wybrać do lekarza ale wolałbym się może na coś nastawić i doszkolić w tej materii i może dowiedzieć się waszych doświadczeń.
Dziękuję i czekam na informacje, serdeczne pozdrowienia.