Witam.
Od razu napiszę że mam umówioną wizytę u dermatologa ale sprawa na tyle mnie niepokoi że muszę sie z kimś tym podzielić
Jakieś 3 tygodnie temu nabawiłem się hemoroidów. Nie był to 1 raz zatem wiedziałem co robić. Zastosowałem krem który mi dość szynko pomógł. Po pewnym czasie ponownie poczułem swędzenie w okolicach odbytu. Myślałem że to ma znów związek z hemoroidami wiec znów stosowałem krem na żylaki odbytu. Swędzenie nie ustępowało i było dość mocne. 2 dni temu w nocy obudziłem się ze strasznie swędzącą skórą na jadrach. Nad ranem przyjrzałem się temu i zauważyłem zaczerwienione pachwiny na których pojawiły się dziwne ślady. Są to podłużne nieregularne żyłki ciągnące się od pachwin i wchodzące na wewnętrzną stronę ud (problem dotyczy obu pachwin), są one zgrubiałe, z wyglądu przypominają źle zagojone blizny (skóra w tym miejscu przypomina tą w miejscach blizn - jest świecąca i pomarszczona). Odczuwam lekki dyskomfort ale da się przeżyć (nie swędzą tak mocno) natomiast rzecz która mnie niepokoi najbardziej to fakt że te "żyłki cały czas się wydłużają oraz pojawiają się nowe - dodatkowo ich przyrost widoczny jest praktycznie co dzień. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co to może być?
Jak teraz sobie przypominam to ponowne swędzenie (po wyleczeniu pierwszych hemoroidów) zaczęło się od podłużnego zgrubienia biegnącego od odbyty w kierunku jąder - dalej mnie to swędzi.
Proszę o pomoc!