Witam.
Od jakiegoś czasu nękają mnie dziwne objawy. Mam 19 lat 175cm wzrostu i wazę około 65kg. Nigdy nie miałem jakichś specjalnych problemów z odżywianiem, czasem wystarczył mi tylko obiad i lekka kolacja i tak dzień w dzień. Nie powodowało to żadnych dziwnych objawów. Jednak od jakiegoś czasu zacząłem bardzo dużo jeść np w ciągu 1,5 godziny jestem w stanie zjeść syty obiad, jajecznicę z kilku jajek i np. jakiś syty deser np 3 naleśniki z dżemem i temu podobne. Po kilkudziesięciu minutach znowu odczuwam głód. Do tego dość często miewam dziwne napady- spada mi ciśnienie (ale nie dużo do około 110/70), zaczynają trząść mi się ręce, mam spadek koncentracji, czuję się jak taki "flak" trochę- bez siły, ospały. W takich sytuacjach muszę od razu zjeść bardzo dużą ilość czegoś słodkiego - najczęściej jest to czekolada i tak jak ostatnio miewam 6-7 kanapek z mocno słodkim dżemem i mleko, osłodzona herbata lub coś podobnego. Te napady miałem już wczesniej, zgłaszałem się do lekarza, jednak wyniki badań cukru były w normie, a lekarz sobie trochę sprawę zlekceważył a problem wrócił i to dość intensywnie. Nie wiem co mam robić...?