poroniłam miesiąc temu. dostałam okres kilka dni temu, ale strasznie boli mnie podbrzusze i nic poza tym. wcześniej przy okresie bolało mnie wszystko, a teraz nic. brzuch boli w taki sposób jak w ciąży. miałam zabieg, więc niemożliwa jest ciąża w dalszym ciągu, więc dlaczego moje ciało zachowuje się jakbym była w ciąży? chodzę często do toalety, chce mi się dużo jeść cały czas, nie mam ochoty na alkohol wcale, często zmienia mi się nastrój. powinnam pójść do psychologa? niby sobie radzę pogodziłam się z tym, ale mój organizm chyba nie. to placebo? bo to chyba niemożliwe, żebym jakimś cudem była dalej w ciąży... głupieję... !