Witam,
W nocy wtorku na środę dostałam gorączkę 38 stopni, trzęsłam się jak osika, bolały mnie mięśnie i gardło. Brałam apap na zbicie gorączki i neoangin na ból gardła. W czwartek gorączka raptownie przeszła, bolało mnie tylko gardło dalej i wyszła mi wysypka, na dłoniach, liczne krosteczki i plami pod skórą które zbijają się w duże różowe wypukłe ale podskórne plamy, oraz mam to na stopach, także nie mogę chodzić bo to boli. Na twarzy przy ustach też to mam a dzisiaj wyszło na rękach wyżej takie duże różowe plamy. Swędzi to bardzo i mam takie odczucie jak nie raz noga czy ręka zastygnie a potem są takie igiełki jakby. bo krążenie wraca do kończyny. Dziwne to jest. Byłam u lekarki, która jest jednocześnie dermatologiem i co ? powiedziała "ja nie wiem co pani jest" ..a ja mam może wiedzieć.. :/ i dała mi jakiś zyrtac na alergię, nie zbadała mi nawet tej wysypki bo sie brzydziła. Spytała tylko czy byłam ostatnio w Afryce ... Błagam pomóżcie mi, bo sie boje że to może być coś poważnego.