Witam.
Od 3 m-cy mam na odbycie narośl ze zdjęcia poniżej.
Wszystko zaczęło się w połowie sierpnia podczas podróży z nad morza. Nagle pojawił się okropny ból odbytu połączony z pieczeniem, szczypaniem nie do wytrzymania.
Po powrocie do domu zacząłem stosować przeróżne leki. Oto cała lista leków stosowanych w ostatnich 3 miesiącach:
Posterisan i Posterisan H (maść i czopki)
Procto hemolan i Proctoglyvenol (maść i czopki)
Proktosedon (krem)
Distreptaza (czopki) - dostałem bez recepty!
Ruscorex (maść i czopki)
Sztyft do krioterapii "Crirectum"
Tabletki Proctohemolan


Stosowanie tych leków przyniosło pewną ulgę, ale nie wyeliminowało guzka. Nadal odczuwam dyskomfort, a nieraz pieczenie i ból w okolicy odbytu.
Chcę zaznaczyć, że krwawienie miało miejsce tylko na początku przez dwa - trzy dni w sierpniu podczas wypróżniania i było bardzo niewielkie. Od tamtej pory krwawienia nie ma wcale.
Dbam o dietę, jem błonnik, efekty mizerne.
Czy ze zdjęcia wynika, że jest to hemoroid zewnętrzny, czy może wypadnięty wewnętrzny, a może tzw. "zakrzepica brzeżna" czy jeszcze coś innego???
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Link bezpośredni do zdjęcia: Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - cf26c3913bdbe.jpg