Witam.
Mój tata przeszedł 2 tygodnie temu operację struktur kanału kręgowego: foraminotomie, eksplorację korzeni nerwów rdzeniowych, usunięcie przepukliny jądra miażdzystego z dekompresją korzeni nerwów rdzeniowych na poziomie lędźwiowym, odbarczanie kanału kręgowego (dane z wypisu szpitalnego). Podczas pobytu w szpitalu wszystko było ok, nic go nie bolało, pomału wracał do życia. Jednak po powrocie do domu (jest w domu od tygodnia) sytuacja się pogorszyła. Podczas wstawania przychodzić strasznie mocny ból oraz ból promieniujący na udo oraz goleń. Od dnia dzisiejszego będzie przyjmował Tramal dwa razy dziennie a na przyszły tydzień mamy umówiony rezonans magnetyczny w celu sprawdzenia czy coś się nie dzieje. Konsultacja z lekarzem, który tate operował odbywała się jedynie telefonicznie ale jego zdaniem tata musiał źle stanąć albo się schylić co spowodowało pogorszenie. Czy ktoś miał podobny przypadek? Z góry dziękuję za odpowiedź!