Dobry wieczór znalazłem to forum ale nie wiedziałem gdzie napisać ten temat do napisałem tu przez przypadek bo szukając informacji o
logopedii nie znalazłem to dla mnie trudne do
opisania ale postaram się w mairę prosto opisać mój problem. Zacznę może od
początku. Jestem osobą dorosłą (20l w Listopadzie). Moim głównym problemem jest za
szybkie mówienie i przez to mówię niezrozumiale dla innych. Gdy mówię wolniej
jest ok, przynajmniej tak mówią osoby, które spotykają mnie np po raz
pierwszy. Mówię szybko i niewtraźnie od dziecka, mam też dość ekspresyjną
naturę i wszystko robię szybko.
(oczywiście chodzi mi o czas orientacjny) i czy są tylko logopedzi zajmujący
się osobami mającymi problem z dykcją. Ja jak byłem małym chłopcem chodziłem w szkole do logopedy i uczekałem od niej i teraz załuje bo chciałbym normalnie mówić ale nie wiem jak
stosowałem różne ćwiczenia moją wadę wrodzoną
wykryto dopiero gdy byłam już postauwce. Oczywiście chodziłam wtedy do
logopedy ale nie było efektów. Czy szukać mam osoby zajmującej się złą dykcją i
emisją głosu czy np. chodzić na zajęcia wyciszająco - medytacyjne połączone z
zajęciami z logopedą? Podkreślam jeszcze raz jak mówię wolniej ludzie mówią
mi, że mówie prawidłowo, tylko ja nie staram się specjalnie mówić wolniej,
jakoś tak samo wychodzi (nie wiem od czego to załeży) i nie potrafię nad tym
zapanować. Jak się postępuje z takimi przypadkami? Będę wdzięczny za wszelkie
sugestie. Już sama nie wiem co mi może pomóc ale czytałem wczoraj w internecie ze są jakieś tabletki na dykcje i ze są bo 3 dniach efekty ktoś wie jakie to mogą byc leki takie coś znalazłem w googlach zapoda złoty środek pod postacią tabletki cud i po 3 spotkaniach wada znika. Poprawienie dykcji czy korygowanie wady wymowy jest rutynowym procesem, proszę o każdą pomoc bo zależy mi bardzo na mowie