Witam,
mam 18 lat i piszę ponieważ mam poważny problem. Chodzi o to że nie potrafię współżyć.Składają sie na to dwa główne powody.
1)Nie potrafię utrzymać takiego wzwodu który byłby zadawalający do rozpoczęcia stosunku.
2)Kiedy już wzwód umożliwia odbycie stosunku seksualnego to niestety jest on bardzo krótki,gdyż praktycznie od razu dochodzę.
Męczę się z tym juz od ponad ROKU.Cały ten czas jestem ze swoją partnerką i cały czas próbujemy.Wiem ze to musi być równie ciężkie dla niej,jak dla mnie.Czuje sie bezradny ,ponieważ nie wiem juz co mam robić.Robiłem już najróżniejsze rzeczy,lecz niestety na nic.
Tak po krótce,przedstawie swoje działania w kolejności:
-starałem sie zdrowo jesc (nie pomogło)
-przestałem palić (nie pomogło)
-przestałem pić energetyki (nie pomogło)
-przestałem pić piwo (nie pomogło)
-nawet nie przebywałem w pomieszczeniach gdzie palono marihuane
-zacząłem przyjmować tabletki:
1)zażywałem Permen (około miesiąc)
2)zażywałem Permen King (około miesiąc)
3)zakupiłem tabletki o nazwie Kamagra(4 sztuki)
-Poszedłem do lekarza (urologa)
dostałem recepte na tabletki:
4)Jakieś tabletki robione 160 szt (terapia przez 5 miesięcy)[NIE POMOGŁO]
wiec skorzystałem z drugiej recepty którą dostałem od pana doktora i zakupiłem
5)Cialis (4 tabletki)
Te ostatnie tabletki pomagały na wzwód ,ale nie na długość wiec satysfakcjonujacy stosunek dalej był nie możliwy.
Na ten moment to wszystkie metody ktore wykorzystałem.
Co do nawyków to wróciłem do papierosów i czasem wypije piwo-dwa albo energetyka
Jeśli ktokolwiem miał taki problem i udało mu sie w jakis sposób go rozwiązać będe bardzo zobowiązany gdy zdradzi mi jak tego dokonał.
POMOCY !!!