Witam, moje problemy trwają od około 2- 2,5 miesiaca . Wszystko zaczęło sie od mojej glupoty i nieswiadomosci tzn w trakcie brania antybiotyku metronidazol wciagnalem pierwszy i jedyny raz amfetamine. Pojawily sie wtedy zawroty glowy, dusznosci, rece i nogi blade i oslabione oraz wzmozone parcie na mocz oraz ogromny stres i panika ze moze mi sie cos stac. Ustapilo to po parunastu minutach lecz od tamtego czasu pojawil sie szereg dolegliwosci. Zaczelo sie od hiperwentylacji w nocy przy probie zasniecia oraz w trakcie snu oraz mocne bicie serca oraz od ogolnego oslabienia. Myslalem ze to cos z sercem ale zrobilem badania krwi pod tym katem , ekg, holter oraz echo dwa razy , wszystko w porzadku. Pojawily sie kolejne objawy tzn dusznosci , ucisk w klatce jakby ktos mi cos na niej polozyl zarowno w spoczynku jak i podczas ruchu , zaczelo mi sie robic slabo wychodzac gdzies a przede wszystkim w miejscach gdzie jest duzo ludzi i dobrze oswietlonych. Mialem uczucie ze zaraz zemdleje i wrecz moge sie udusic. Poszedlem do szpitala, tam robiono mi badania krwi, mocz, ekg znowu, oraz tomografie glowy, wyszlo przewlekle zapalenie zatok. Dostalem kolejne antybiotyki na zatoki , czulem sie podczas brania ich zle, reagowalem.dusznosciami i oslabieniem oraz uczuciem strachu. Podczas ich brania dostalem grzybicy jamy ustnej ktora wyleczylem po okolo 2 tyg. Odstawilem antybiotyki ale zadnej poprawy, lekarz powiedzial zeby zastosowac lek donosowy na zatoki , najpierw otrivin a nastepnie lek sterydowy, ale nie pomogl w ogole na moje dolegliwosci. Trafilem znowu do szpitala, zrobiono mi ekg, badania krwi, mocz, kał, spirometrie, rtg klatki, usg brzucha, gastroskopie ( poniewaz pojaiwly sie do tego problemy z trawieniem i zaparcia ) . Wszystkie badania dobre oprocz gastroskopii gdzie wyszly niewielkie zmiany zapaleniowe blony sluzowej zoladka. Lekarze mowia ze jestem zdrowy natomiast ja odczuwam caly czas te objawy, zmeczenie, oslabienie, szybkie meczenie sie a przede wszystkim dusznosci i ucisk w klatce i zaslabniecia , oraz wlasnie zaparcia , wzdecia, odbijanie sie, a takze uczucie odrealnienia, jakby problemy ze wzrokiem i czasem mroczki przed oczami. Dodam jeszcze, ze mam straszna suchosc w buzi oraz w nosie , rano gdy sie obudze najbardziej to odczuwam i wspomniane dusznosci. Zrobilem tez badanie kału na grzyby candida ale nic nie wyszlo. Prosze o pomoc, bo juz kompletnie nie wiem co robic, jakie badania moge jeszcze wykonac, towarzyszy mi lęk ktory nasila te objawy i mam czasem wrazenie jakbym mial zaraz umrzec. Dziękuje z gory za odpowiedz.