Witam, od 4 lat zmagam się z dusznościami które ostatnio bywają szczególnie dokuczliwe. Kiedys występowały tylko po wysiłku fizycznym, jednak teraz bywają przy leżeniu. Przy nich występuje czasem ból w klatce piersiowej, zasłabnięcie, . Rano i wieczorem mam silny kaszel z taka jakby wydzieliną. Byłam u lekarza i on skierował mnie na obserwacje do szpitala gdzie miałam robione, RTG klatki piersiowej, USG jamy brzusznej i tarczycy, EKG, założony Holyer, badania krwi i moczu i jedyne co wyszło to lewogram i liczne torbiele w tarczycy. Lekarz w szpitalu stwierdził ze duszności mogą występować przez cofanie się treści żołądka do przełyku. Zlecono mi jeszcze zrobienie ECHO serca jednak zapisy są dopiero od grudnia wiec czekam. Objawy pozostały i nie wiem jak sobie z nimi radzić bo nie da sie z nimi normalnie funkcjonować. Czy wie ktoś co poradzić na moje dolegliwości i co to może być ? Zapomniałam jeszcze dodać ze mam 16 lat i nie jestem osoba nerwowa, rzadko sie stresuję więc wątpię żeby te dolegliwości miały podłoże psychologiczne. Proszę o szybka odpowiedź. Na jednym z portali ktos odpowiedział mi ze może to być kardiomopatia rozstrzeniowa. Co to właściwie jest?