Witam. Mam taki problem (wiem, że jest pełno wątków na ten temat, ale każdy przypadek jest inny ) mianowicie w tym cyklu brałam dupka, dzisiaj mija 11 dni od odstawienia a @ dalej nie ma w ogóle mam wrażenie, że ten lek mi nie służy, w czerwcu na wywołanie co prawda podziałał super (odstawiłam anty po 3 latach i @mocno się spóźniała). Kolejny cykl w lipcu - @ w trakcie brania dupka czyli 24 dzień. Natomiast w tym mam już 36 dc a @ jak nie było tak i nie ma :/ podbrzusze boli mi już od 24 dc, piersi też. Robiłam test w 28dc jednak wyszedł negatywny. Wspomnę jeszcze, że przyjmowałam go od 16 do 25dc.
Czy taka sytuacja może być efektem jakiś zaburzeń hormonalnych? Staramy się z mężem o dziecko i takie czekanie na spóźniający się okres jest dosyć irytujące...